Informacje
Informacje Dębickie: Latoszyńskie Łazienki
Data: 16-04-2008Czy do Latoszyna już wkrótce będą przyjeżdżać kuracjusze? Wszystko na to wskazuje. Zniszczone podczas ostatniej wojny uzdrowisko chce odbudować firma Trans-Południe.
Latoszyn długie lata był znany z wód o leczniczych działaniach. U podnóża Palanej Gery w zamierzchłych czasach miał znajdować się prastary słowiański gród, a jego mieszkańcy prawdopodobnie korzystali z bijących tu źródeł. W XIX wieku powstał w Latoszynie przysiółek Łazienki Uzdrowisko, gdzie wybudowano zakład uważany za jeden z najlepszych w kraju. W 1900 roku został on całkowicie zniszczony, odbudowano go w 1932 roku. Od sierpnia 1944 roku do stycznia 1945 m.in. przez teren zakładu przebiegała linia frontu. Obiekt po raz kolejny został kompletnie zniszczony i z tego upadku nie podniósł się do dziś. Pod koniec lat 90-tych w gminie Dębica pojawił się pomysł, aby odbudować przedwojenne uzdrowisko. Jego gorącym orędownikiem jest wójt Stanisław Rokosz, niestety gminy nie stać na samodzielne udźwignięcie tego typu inwestycji.
W 2008 roku chęć odbudowy latoszyńskiego uzdrowiska wyraziła firma Trans-Południe, która kilka lat wcześniej w Podgrodziu wybudowała swoje Centrum Logistyczne i w gminie Dębica jest już „zadomowiona”. - Zdecydowaliśmy, że odbudujemy Łazienki – mówi Marek Pijar, prezes Trans-Południa. - Zależy nam rozwoju tego regionu, stąd też nasze inwestycje na tym terenie. Zależy mi również osobiście na tym, aby przywrócić i zachować klimat dawnego Latoszyna, dlatego chcemy podjąć się tego zadania. Chciałbym prosić wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek pamiątki związane z dawnymi Łazienkami o udostępnienie ich nam. Będą one pomocne przy odtwarzaniu dawnego charakteru tych obiektów.
W latach 30-tych latoszyńskie łazienki były znanym ośrodkiem uzdrowiskowym. Zakład drukował wiele folderów reklamowych, pocztówek i ulotek. Niestety, do dzisiejszych czasów niewiele z tych materiałów dotrwało. Jednak z pewnością wśród pamiątek rodzinnych, starych albumów czy na strychach starych domów Latoszyna, Podgrodzia czy Dębicy mogą znaleźć się jakieś ocalałe dokumenty związane z Łazienkami. Ich odnalezienie pomoże przywrócić klimat dawnego Latoszyna i czasów, które odchodzą tak szybko i bezpowrotnie.
TVP3 Rzeszów: Uzdrowisko Latoszyn
Data: 16-04-2008W trosce o zdrowie po dziesięciu latach rozmów i planów wreszcie powstanie uzdrowisko w Latoszynie. Gmina Dębica znalazła inwestora. Projekt chce współfinansować firma Trans Południe. Przed wojną w Latoszynie był kurort z prawdziwego zdarzenia. Zostały po nim tylko źródła wód mineralnych. Wójt pomyślał - dobra woda - zdrowia doda - i zaczął szukać innych źródeł - pieniędzy.
To właśnie w tym malowniczym miejscu ma powstać nowe uzdrowisko. Ma wyglądać tak... dwie kondygnacje i około 200 miejsc. Część pieniędzy na inwestycję zdecydowała się przekazać poddębicka firma Trans-Południe. Choć zajmuje się przewozami towarów - jej szefowie nie mają wątpliwości, że warto spróbować także w innej branży. To, że w Latoszynie są wody lecznicze wiedziano już w XVII wieku. Dlatego mieszkańcy z nadzieją czekają na odbudowanie uzdrowiska na wzór tego, które działało tu przed wojną. Ukryte pod ziemią mineralne źródła z Latoszyna pozwalają między innymi leczyć schorzenia układu ruchowego, nerwowego i chorób skóry. Na zabiegi w nowym uzdrowisku liczą także mieszkańcy okolic Dębicy. Samorząd Dębicy liczy, że powstanie uzdrowiska pomoże ożywić gospodarczo gminę. Złoża wód mineralnych chcą wykorzystać także inne samorząd. Na przykład jeszcze w tym roku przy Szpitalu Miejskim w Rzeszowie ma ruszyć budowa Zakładu Wodoleczniczego wykorzystującego podziemne źródła termalne.
Nowiny: Zabił w pijackim amoku
Data: 25-02-2008Dożywocie grozi 26-letniemu Markowi R., który pobił na śmierć swojego kompana od wódki.
W piątek prokurator postawił mężczyźnie zarzut pozbawienia życia w zamiarze ewentualnym. Marek R. i jego ofiara, 57-letni Marian L., pili razem alkohol w czwartek popołudniu. Prawdopodobnie tego dnia się poznali. Między mężczyznami wybuchła kłótnia. 26-latek zaczął bić Mariana L. Nie użył żadnego narzędzia. Zadawał ciosy rękami.
– Ofiara pobicia umarła z powodu m. in. obrażeń klatki piersiowej – mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
– W momencie zatrzymania podejrzany o zabójstwo był kompletnie pijany. Miał ok. 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Marek R. przyznał się do pobicia. Mówi, że nie chciał zabić. Nigdy wcześniej nie był karany. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia.
Radio Rzeszów: Łazienki w Latoszynie?
Data: 09-12-2007Jest szansa na reaktywację uzdrowiska w poddębickim Latoszynie. Kurort z powodzeniem działał od 1863 r. do II wojny światowej jako zakład kąpielowo-zdrojowy. W czasie okupacji uległo jednak zniszczeniu i do dziś nie udało się go odbudować.
Gmina Dębica, która od kilku lat zabiega o przywrócenie Łazienkom ich dawnej świetności znalazła prywatnego inwestora, zainteresowanego dofinansowaniem przedsięwzięcia.
Jest to mająca siedzibę w podgrodziu firma Trans - Południe. Jej władze gotowe są gotowe pokryć część kosztów projektu. W zamian chcą wybudować obiekty pod działalność komercyjną m.in. o kompleks Spa i zaplecze hotelowe. Na razie obie strony podpisały list intencyjny w tej sprawie reaktywacji uzdrowiska.
Gmina chce również zdobyć dotację na ten cel z Unii Europejskiej.Samorząd liczy, że jeśli takie dofinansowanie udałoby się uzyskać, odbudowa zakładu wodoleczniczego w Latoszynie mogłaby ruszyć w 2009 roku
Nowniny: Zielone światło dla Latoszyna
Data: 12-09-2006Prof. Zbigniew Religa, minister zdrowia zapewnił w niedzielę, że zrobi wszystko, by wesprzeć odbudowę uzdrowiska w Latoszynie.
W Pustkowie Osiedlu odbyło się pierwsze spotkanie grupy inicjatywnej, w której skład weszli posłowie, samorządowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Zdrój na 110 łóżek
Zakład kąpielowo - zdrojowy w Latoszynie z powodzeniem działał od 1863 r. do II wojny światowej. W czasie okupacji uległ zniszczeniu.
Z badań właściwości wód w Latoszynie wynika, że maja one podobny skład do tych w uzdrowiskach w Busku, czy Horyńcu Zdroju. Przeprowadzone analizy ekonomiczne wskazują, że odbudowane uzdrowisko będzie się cieszyło dużym powodzeniem.
W domu zdrojowym ma powstać 110 łóżkach. Rocznie z pomocy ma korzystać 3,5 tysiąca osób. Koszty reaktywowania zdroju wstępnie oszacowano na 45 milionów złotych, w tym samego trzykondygnacyjnego budynku zabiegowego ok. 11 milionów zł.
Utworzenie uzdrowiska jest wpisane do strategii rozwoju województwa podkarpackiego na lata 2007 - 2013. Poszukiwany jest inwestor, który podjąłby współpracę z samorządami przy budowie uzdrowiska. Opracowywany jest także program funkcjonalno - przestrzenny, który pozwoli na przywrócenie nazwy Latoszyn - Zdrój.Unikatowe wody
- Dobrze byłoby zaprosić do grupy inicjatywnej ministra finansów - mówił prof. Religa podczas spotkania. - O wiele łatwiej byłoby pozyskać pieniądze gdyby wróciła prof. Zyta Gilowska. Powstanie uzdrowiska wymaga zaangażowania wielu osób. Wszystko przemawia za tym, by to uzdrowisko powstało. I ono powstanie. Im szybciej, tym lepiej.
Podobnego zdania jest Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Polskich Miast Uzdrowiskowych.
- W uzdrowiskach jest coraz lepsza sytuacja, więcej osób przebywa na leczeniu - mówi Golba. - W Latoszynie są unikatowe wody na skalę europejską. Ponadto uzdrowisko to nie tylko praca dla służby zdrowia. To szansa na rozwój handlu i turystyki. Byłoby to czwarte uzdrowisko na Podkarpaciu. Kto wie, czy nie najbardziej prężne.
Pomysł ma przyszłość
Maria Modzelewska, architekt, urbanista, podkreśliła, że należy jak najszybciej wykupić tereny wokół uzdrowiska nie tylko w Latoszynie, ale i Podgrodziu.
- Wokół powstaną pensjonaty, hotele i sklepy. Musi być też zachowany duży pas zieleni.
Prof. Religa uważa, że pomysł ma przyszłość. Jest realny, da ludziom pracę i szansę dla mieszkańców.
- Będzie to możliwe przy zaangażowaniu wielu ludzi. Wierzę w sukces, bo w Dębicy są świetni ludzie. Mam tu wielu przyjaciół - mówi.
Radio Rzeszów: Latoszyn Zdrój - reaktywacja!
Data: 11-09-2006Prace nad reaktywowaniem uzdrowiska w Latoszynie Zdroju w gminie Dębica mają nabrac tempa. W niedzielę minister zdrowia Zbigniew Religa objął honorowy patronat nad przedsięwzięciem i przewodniczył pierwszemu posiedzeniu grupy inicjatywnej.
W jej składzie są dębiccy samorządowcy, przedstawiciele władz województwa, urzędu marszałkowskiego oraz parlamentarzyści. Skarbem Latoszyna są wody mineralne siarczanowo - wapniowo- siarczkowe, idealne przede wszystkim do leczenia schorzeń reumatycznych. W latach międzywojennych w Latoszynie istniał nowowczesny zakład, po II wojnie światowej nie udało się go odbudować. Według planów gminy Dębica uzdrowisko w Latoszynie miałoby przyjmowac 3500 pacjentów rocznie. Kosztinwestycji to ponad 10 milionów złotych.
Zamiast pomidorów uprawiali konopie indyjskie
Data: 25-08-2006Dwóch braci Janusz G. 27 letni mieszkaniec pow. dębickiego oraz Ryszard G. 30 także mieszkaniec pow. debickiego zamiast pomidorów założyli hodowlę konopii indyjskich.
W dniu 24 sierpnia br policjanci Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Dębicy zlikwidowali nielegalną uprawę roślin. W wyniku prowadzonych dzialań w miejscowości Latoszyn zlikwidowano 4 krzaki rosnące w doniczkach w szklarni, natomiast w miejscowości Gumniska zlikwidowano 11 krzaków uprawianych w przydomowym ogródku oraz 11 krzków wysuszonych znalezionych na strychu domu.
www.podkarpacka.policja.gov.pl: Wypadki drogowe
Data: 14-08-2006O godzinie 9,05 w miejscowości Latoszyn na drodze krajowej nr 4 kierujący samochodem m-ki BMW, Bogusław S. 40 letni mieszkaniec pow. przeworskiego, podczas panujących trudnych wrunków atmosferycznych i drogowych nie zachował należytej ostrożności wykonując manewr wyprzedzania, w miejscu oznakowaym podwójną linią ciągłą, stracił panowanie nad pojazdem , zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do człowo- bocznego zderzenia z prawidłowo poruszającym sie z przeciwnego kierunku samochodem osobowym m-ki FIAT BRAVO, kierowanym przez 30 letnią Magdalenę S.mieszkankę Tarnowa.
W wyniku wypadku na miejscu zginął pasażer samochodu fiat Brava, 31 letni Tomasz S. mieszkaniec Tarnowa, natomiast pasażerka tego samochodu 19 letnia Katarzyna K. mieszkanka Gdańska zmarła w szpitalu mimo udzielonej pomocy. Kierująca samochodem Fiat Brava i kierujący samochodem BMW z obrażeniami ciała zostali przyjęci w stan chorych szpitala w Dębicy.
Radio Rzeszów: Latoszyn znowu uzdrowiskiem
Data: 18-08-2005Budowa zakładu przyrodoleczniczego w poddębickim Latoszynie została wpisana do wojewódzkiego planu rozwoju na lata 2007 - 2020. Oznacza to, że szanse na przywrócenie do życia tego dawnego kurortu stają się coraz większe.
Władzę gminy Dębica liczą, że wraz z urzędem marszałkowskim powołają spółkę prawa handlowego lub fundację, która będzie mogła ubiegać się o pieniądze unijne na budowę. A chodzi o niebagatelną kwotę. Dofinansowanie unijne mogłoby wynieść nawet do 80 procent wartości inwestycji, co przy kosztach szacowanych na około 30 milionów złotych oznacza ogromne wsparcie.W Latoszynie znajdują się niewykorzystywane od lat międzywojennych wody o działaniu leczniczych między innymi przy schorzeniach układu kostnego i pokarmowego. Władze gminne mają nadzieję, że pierwsze prace przy budowie zakładu przyrodoleczniczego ruszą w 2007 roku.
Nowiny: Łazienki w Latoszynie
Data: 29-04-2005 - BSKJest szansa na uzyskanie pieniędzy unijnych na budowę Zakładu Przyrodoleczniczego w Latoszynie. Odpowiednie starania rozpoczął wójt gminy Dębica, który przedsięwzięciem zainteresował marszałka województwa podkarpackiego.
Dzięki inicjatywie marszałka - Leszka Deptuły inwestycja znalazła się w planach rozwojowych województwa podkarpackiego. - Ponieważ zadanie to będzie miało charakter ponad lokalny, trzeba opracować projekt przyszłego funkcjonowania tego zakładu - mówi Krzysztof Madej, zastępca wójta gminy Dębica. - Opracowaniem formalno - prawnym pomysłu miałby się zająć specjalny zespół. Jest to zadanie wymagające znacznych pieniędzy, dlatego gmina liczy na dofinansowanie inwestycji z Unii Eurpoejskiej.
Wójt Stanisław Rokosz sprawą budowy zakładu w Latoszynie zainteresował posłów oraz radnych Sejmiku Województwa Podkarpackiego.
W XIX wieku, w miejscowości Latoszyn istniało uzdrowisko zaliczane do najlepszych w Polsce. W 1932 r. powstały w tu nowoczesne Łazienki (Zakład Zdrojowo- Kąpielowy ) oraz pensjonaty dla kuracjuszy. Podczas II wojny światowej Łazienki zostały zniszczone. Przeprowadzone w 1998 roku badania wykazały, że w Latoszynie wciąż istnieją bogate zasoby wód mineralnych, określanych jako siarczanowo- wapniowe i siarczkowe.
Nowiny:Część Latoszyna do miasta
Data: 28-07-2005 - BSKRada Ministrów zadecydowała we wtorek, że część sołectwa Latoszyn zostanie przyłączona do miasta. Dębica powiększy się o 9,50 ha
Z decyzji rządu nie jest zadowolony Stanisław Rokosz, wójt gminy Dębica. - Nie jest to aż tak istotna zmiana. W stosunku do pierwotnych zamierzeń władz miasta o przyłączeniu większej części gminy Dębica, jest to zaledwie 4 proc. Jednak sołectwo Latoszyn traci tutaj aż 38 proc. dochodów - mówi Rokosz. - Pozostaje także aspekt społeczny. Wspomniana decyzja - to brak poszanowania wyników referendum. Przecież mieszkańcy gminy wypowiedzieli się przeciw poszerzaniu granic miasta. Rokosz podkreśla, że w dwóch przypadkach wykryto naruszenie prawa administracyjnego. - Będziemy się odwoływać do Trybunału Konstytucyjnego. Burmistrz Edward Brzostowski powiedział wczoraj, że decyzji Rady Ministrów jeszcze nie otrzymał. - Dlatego nie mogę jej komentować.
Poszerzone miasto W pierwotnych planach Dębica zamierzała wchłonąć z gminy Żyraków wioskę Zawierzbie i część Straszęcina, z gminy Czarna część sołectwa Grabiny zwane Błyszczówką, z gminy Dębica część Latoszyna, Nagawczynę i Pustynię. Obecnie Dębica ma powierzchnię 3 372 ha, po przyłączeniu sołectwa Latoszyn miałaby 4 322 ha.
Dziennik Polski: Pozyskują kolejne grunty
Data: 18-03-2004 - KALGmina Dębica pozyskuje kolejne tereny potrzebne do budowy Ośrodka Uzdrowiskowo-Leczniczego w Latoszynie. Niebawem powstanie fundacja "Latoszyńskie Łazienki" pod honorowym patronatem prof. Zbigniewa Religii.
Latoszyn od wieków słynął ze znakomitych wód leczniczych wypływających u podnóża wzniesienia Palana Góra (315 m n.p.m.). W XIX wieku w Latoszynie funkcjonował Zakład Zdrojowo-Kąpielowy. Niestety, z powodu katastrofy żywiołowej zakład został zniszczony. Dopiero w 1932 roku na miejsce starego zakładu wybudowano nowoczesne łazienki, pensjonaty i karczmę. Według zachowanej oferty z tamtego okresu tamtejsze wody siarczane leczyły choroby stawów, skórne, kości, paraliże i wiele innych. Ośrodek uległ całkowitemu zniszczeniu podczas drugiej wojny światowej. Pozostały po nim leje studni, z których okoliczni mieszkańcy do dziś czerpią wodę na potrzeby lecznicze.
Przeprowadzone w 1973 roku, a potem powtórzone w 1998 roku badania wykazały, że w Latoszynie wciąż istnieją bogate zasoby wód mineralnych. Zarówno typ wody, jak i zasoby eksploatacyjne latoszyńskiego odwiertu zostały zatwierdzone przez Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych. W ubiegłym roku gmina Dębica nabyła grunty, na których możliwa jest budowa nowego ośrodka sanatoryjnego dla ponad 200 pensjonariuszy. Samorząd nie dysponuje tak dużymi pieniędzmi, aby samodzielnie sfinansować inwestycję. Wójt Stanisław Rokosz mówi, że gmina może nawiązać współpracę z inwestorami lub samorządami, które interesują się odbudową słynnego niegdyś uzdrowiska.
Samorząd gminny oszacował wstępnie, że jego budowa może kosztować około 5-7 milionów złotych. W uzdrowisku zatrudnienie na początek znalazłoby 40 osób. Obliczono, że na jedno łóżko przypadłoby kolejnych siedem miejsc pracy. Inwestycją w Latoszynie swego czasu interesowali się Kanadyjczycy, a także Polonia amerykańska. Na temat uzdrowiska pochlebnie wypowiedział się kilka miesięcy temu prof. Zbigniew Religa, który swoim imieniem firmuje powstającą właśnie fundację "Latoszyńskie Łazienki". - Owa fundacja będzie organizowała cykle szkoleniowe, zbierała pieniądze od sponsorów na budowę uzdrowiska. Jako gmina pozyskaliśmy kolejne 2 hektary terenów potrzebnych do budowy zaplecza gospodarczego uzdrowiska. Myślę tutaj o hotelu, w którym zatrzymywaliby się pensjonariusze. Bez tego nie ma mowy o rozpoczęciu działalności placówki - twierdzi Stanisław Rokosz.
Wójt gminy Dębica informuje jednocześnie, że na początek uzdrowisko ruszyłoby jako ośrodek rehabilitacyjny. - Chcielibyśmy "przywracać" do życia ludzi po przebytych chorobach. Jeśli tego typu działalność cieszyłaby się zainteresowaniem zakres usług byłby potem systematycznie rozszerzany. Zależy nam na tym, aby taki ośrodek był dostępny dla osób, których nie stać na wyjazd poza Dębicę. Chcielibyśmy umożliwić ludziom nawet kilkugodzinne terapie. Myślę, że do końca czerwca br. będzie wiadomo, kiedy ruszyłaby placówka - powiedział Stanisław Rokosz.
Dziennik Polski: Latoszyn - będzie uzdrowisko?
Data: 10-07-2003 - AJ- Oczywiście brakuje pieniędzy, bagatela, 3,5-4 milionów złotych. Jestem jednak przekonany, że przy tych walorach wód leczniczych w Latoszynie uzdrowisko mogłoby spokojnie konkurować z innymi tego typu placówkami w kraju - mówi wójt gminy Dębicy Stanisław Rokosz.
Spotkanie w szkole podstawowej w Latoszynie, które zostało zorganizowane z inicjatywy władz Dębicy, zgromadziło przeszło 200 osób: lekarzy, przedstawicieli władz samorządowych i wojewódzkich, przedsiębiorców, przedstawicieli organizacji polonijnych.
- Chcemy na nowo powołać koło dębiczan w Stanach Zjednoczonych - powiedział nam dr Henryk Roztoczyński, przewodniczący Związku Lekarzy Polonijnych w Chicago. - Sądzę, że będą oni zainteresowani bliskimi kontaktami ze starym krajem. Chcą prowadzić interesy w Dębicy, budowa uzdrowiska w Latoszynie wydaje mi się interesującym pomysłem.
W sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Dębicy przy ulicy Batorego znajduje się już makieta przyszłego uzdrowiska. Na bazie wód siarczanowych o wyjątkowych walorach leczniczych istniało już takie uzdrowisko od XVIII wieku do II wojny światowej. Kilkakrotne próby jego odbudowy spełzły na niczym. Sprawa rozbijała się o brak pieniędzy. Obecnie wójt gminy Dębica Stanisław Rokosz chce powołać fundację pod nazwą "Uzdrowisko w Latoszynie".
Projekt przyszłego uzdrowiska przygotowany przez zespół dębickich architektów przewiduje budynek 3-kondygnacyjny, który mógłby przyjmować jednocześnie 200 kuracjuszy. Piękne położenie w zalesionym terenie, ścieżki spacerowe, parkingi itp. atrakcje dla zamożnych kuracjuszy podwyższałyby standard uzdrowiska. Jednocześnie jednak pełniłoby ono funkcję ośrodka zdrowia dla Latoszyna, Podgrodzia i okolicznych miejscowości południowej części gminy Dębica.
- Koszt budowy takiego uzdrowiska znacznie przekracza możliwości finansowe naszej gminy, ale dlatego myślimy o powołaniu fundacji i zainteresowaniu udziałem w niej lokalnych przedsiębiorców oraz środowisk polonijnych. Być może zabrzmi to zbyt górnolotnie, ale wspólnymi siłami możemy doprowadzić do wybudowania w Latoszynie uzdrowiska, z którego mogliby korzystać ludzie majętni, ale także wszyscy zainteresowani mieszkańcy gminy Dębica i całego powiatu dębickiego. Zdobycie pieniędzy, nawet tak poważnych, nie jest wielkim problemem - mówi wójt Stanisław Rokosz. - Najważniejsza jest wspólna wola działania i determinacja. Jeśli powołamy fundację, to jest szansa skorzystania z pieniędzy unijnych. Wtedy nawet do 70 procent kosztów inwestycji możemy pokryć z tego źródła.
TVP3 Rzeszów: Źródło w Latoszynie
Data: 03-07-2003 - rzNa oryginalny pomysł przyciągnięcia inwestorów i zmniejszenia bezrobocia wpadł samorząd gminy Dębica. W oparciu o zapomniane dziś źródła wód leczniczych w pobliskim Latoszynie chce utworzyć kolejne w regionie uzdrowisko
Uzdrowiskowe tradycje Latoszyna sięgają XVIII wieku. Jeszcze przed II wojną światową działały tu dwa uzdrowiska leczące między innymi choroby układu nerwowego i skóry. Jednak lecznicze źródła, klimat i malownicza okolica nie wystarczą aby Latoszyn zyskał miano kurortu. Potrzebna jest jeszcze infrastruktura uzdrowiskowa, którą samorząd zamierza wybudować w ciągu najbliższych czterech lat. Koszt przedsięwzięcia to ponad pięć milionów złotych. Dlatego lokalne władze promując ideę uzdrowiska, starają się o pozyskanie partnerów nie tylko wśród lokalnych parlamentarzystów i okolicznych samorządów. W realizację projektu chce zaangażować się też polonia amerykańska, wywodząca się z tych terenów.
Dziennik Polski: Latoszyn uzdrowiskiem?
Data: 01-07-2003 - ŁS30.06.2003 w Latoszynie odbyła się konferencja dotycząca wykorzystania miejscowych wód leczniczych do przyciągnięcia do tej poddębickiej gminy turystów. W spotkaniu wziął udział wicewojewoda podkarpacki Stanisław Długosz.
Uczestnikami spotkania, oprócz przedstawiciela administracji wojewódzkiej, byli przedsiębiorcy krajowi i polonijni, przedstawiciele samorządów lokalnych, środowisk opiniotwórczych i mediów. Debata odbyła się pod hasłem "Możliwości wykorzystania wód leczniczych w Latoszynie do podniesienia konkurencyjności turystycznej gminy Dębicy w regionie i w kraju".
Celem konferencji było w głównej mierze rozpropagowanie Latoszyna jako miejscowości uzdrowiskowej, jednocześnie wykorzystującej zasoby wód leczniczych oraz korzystającej z możliwości pozyskiwania kapitału zewnętrznego. Środki, na jakie szczególnie liczą latoszyńscy samorządowcy, przeznaczone byłyby na budowę zakładu przyrodoleczniczego w Latoszynie wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. Uczestnicy nie ukrywali, że w szczególności interesuje ich pomoc środowisk polonijnych.
- Na spotkaniu zaprezentowano ofertę inwestycyjną dla inwestorów krajowych i polonijnych pod nazwą "Latoszyn - uzdrowisko z przyszłością" - powiedziała Joanna Budzaj, rzecznik wojewody podkarpackiego.
- Zainteresowanie, z jakim ta oferta spotkała się ze strony przedsiębiorców, pozwala przypuszczać, że projekt jest możliwy do realizacji w niedalekiej przyszłości.
Dziennik Polski: Polonusi chcą zainwestować
Data: 23-06-2003 - AJW Szkole Podstawowej w Latoszynie odbędzie się konferencja promocyjna na temat możliwości wykorzystania lokalnych wód leczniczych i podniesienia konkurencyjności turystycznej gminy Dębica.
Po zakończeniu wszystkich spraw formalnych związanych z przejęciem terenu byłego kąpieliska w Latoszynie przez Urząd Gminy w Dębicy przychodzi czas realizacji pomysłu wybudowania tutaj uzdrowiska. Wójt Stanisław Rokosz liczy szczególnie na kasę polonusów z Kongresu Polonii Amerykańskiej.
- Jeszcze w latach 80., gdy byłem naczelnikiem gminy, zaprosiłem do urzędu dyrektorów największych przedsiębiorstw z Dębicy i jej okolic - wspomina swoją inicjatywę Stanisław Rokosz. - Zaproponowałem im, abyśmy wspólnie odbudowali kąpielisko w Latoszynie. Sądziłem, że byłoby to wspaniałe miejsce wypoczynku i rehabilitacji dla mieszkańców. Usłyszałem wtedy, że pracownicy tych firm jeżdżą do Zakopanego, Krynicy, Kotliny Kłodzkiej i nikogo nie interesuje Latoszyn pod Dębicą. A dzisiaj pracownicy tych firm na pewno przyszliby do Latoszyna na piechotę.
W Latoszynie istniał już zakład wodoleczniczy. Został on założony jeszcze w XVII wieku. Wody siarczanowe z domieszką wapnia bardzo dobrze robiły tarnowskim i dębickim mieszczanom na reumatyzm, nerwy, choroby skóry. "Łazienki" w Latoszynie swój najlepszy okres przeżywały w międzywojniu. Konkurowały wtedy ze Szczawnicą. Jednorazowo leczyło się tutaj ponad 100 kuracjuszy. W okresie wojny uzdrowisko uległo zniszczeniu. Kilka razy próbowano je odbudowywać, ale jedynie na planach się kończyło. Nie było pieniędzy, a poza tym ludzie jeździli na wczasy fundowane przez zakłady pracy we własnych ośrodkach. Dzisiaj ani jeden z dębickich zakładów pracy nie ma swojego ośrodka wypoczynkowego. Wszystkie znajdują się w prywatnych rękach.
Sama gmina Dębica nie jest w stanie podołać finansowym obciążeniom związanym z odbudową uzdrowiska. Oferta wspólnej budowy uzdrowiska nie znalazła także uznania u przedstawicieli samorządów powiatu dębickiego. W ostatnim czasie pojawiła się jednak szansa wybudowania uzdrowiska z pomocą przedstawicieli Kongresu Polonii Amerykańskiej. Do Dębicy często zajeżdża dr Henryk Roztoczyński, prezydent Kongresu Lekarzy Polonijnych i jeden z dyrektorów KPA. Zainteresował się sprawą, a ponieważ jest człowiekiem wpływowym w kongresie, wójt Stanisław Rokosz liczy na to, że tym razem plany mogą zostać zrealizowane.
- Jest na naszym terenie wielu ludzi, którzy wymagają zabiegów rehabilitacyjnych, a nie stać ich na wyjazdy do kurortów. Tutaj mogliby korzystać z zabiegów i wodolecznictwa. Po zainwestowaniu pieniędzy przez przedsiębiorców polonijnych oni również mogliby korzystać z dobrodziejstwa naszych wód - wyjaśnia nam Stanisław Rokosz.
Gazeta Wyborcza:Kolejne niewypaly
Data: 12-08-1998 - KOS1600 min i na razie przerwa.
Debiccy saperzy, ktorzy juz od lipca przeszukuja dzialki w Latoszynie, wykopali 327 min.
Jak juz pisalismy, saperzy dotarli w poblize pasieki. W obawie o zdrowie zolnierzy poszukiwania przerwano. Rozkopywana wowczas transzeja kierowala sie wlasnie w strone uli.
- Na pewno tu zaraz cos jeszcze jest, bo wykrywacz piszczy jak szalony - - powiedzial nam wowczas jeden z zolnierzy.
Wlasciciel pasieki zgodzil sie przesunac ule na bezpieczna odleglosc, a podejrzenia zolnierzy potwierdzily sie podczas wczorajszych poszukiwan. Saperzy delikatnie odkrywali kolejne fragmenty dawnego okopu.
- Na niewielkiej polaci, bo to raptem miejsce o dlugosci okolo dwoch metrow a szerokosci okolo poltora metra, znalezlismy 327 min przeciwpiechotnych - poinformowal nas major Krzysztof Glijer, dowodca patrolu rozminowania III Pulku Saperow w Debicy. - - Poniewaz na razie nie mamy zadnych sygnalow ani nowych zgloszen, zabieramy ludzi i sprzet z Latoszyna.
Znalezione niewypaly przewieziono do pulkowego magazynu na poligonie w Straszecinie. Pojada na poligon do Nowej Deby i tam zostana zdetonowane.
Poszukiwania w Latoszynie saperzy z Debicy rozpoczeli na poczatku lipca, po zgloszeniu od jednego z mieszkancow, ktory trafil na niewypaly podczas kopania rowu na rury kanalizacyjne. Do wczoraj wydobyto ponad 1600 niewypalow - glownie niemieckich i radzieckich min przciwpiechotnych. Zdarzaly sie takze miny przeciwpancerne.
Nie wiadomo, co jeszcze kryja pola w Latoszynie, bowiem przez te wlasnie wies przebiegala w 1944 r. linia frontu. Miedzy okopanymi nad Wisloka wojskami niemieckimi a radzieckimi znajdowal sie kilkusetmetrowy teren, zaminowywany przez obie strony. Mieszkancy Latoszyna przyzwyczaili sie juz do kolejnych informacji o niewypalach. - Modlimy sie, a co wiecej mamy robic, przeciez musimy tu zyc - powiedzial nam jeden z gospdarzy, ktory nie zwracajac specjalnej uwagi na saperow pracowal na pobliskim polu.
Dawniej zdarzaly sie jednak przypadki smierci, glownie wsrod mlodych ludzi, ktorzy probowali rozbrajac znalezione pociski. Teraz mieszkancy od razu zawiadamiaja saperow.
Ziemia Debicka: Miejscowości Ziemi Dębickiej: Latoszyn
Data: 17-06-2006 - Kinga MarekWieś Latoszyn położona jest nad dolnym biegiem rzeki Ostrej i prawym dopływem Wisłoki. We wczesnym średniowieczu znajdowało się tu prawdopodobnie grodzisko umiejscowione za rzeką Ostrą w kierunku Gumnisk. Do dziś jest tam duże wzniesienie nazwane przez mieszkańców Latoszyna „kocim zamkiem”.
Pierwsze wzmianki o wsi znane są jeszcze z XIII-wiecznych dokumentów. W wieku XIV Latoszyn prawdopodobnie zyskał przysiółek o nazwie Latoszynek. Ważną postacią wywodzącą się z tych terenów jest Jan z Latoszyna, doktor dekretów, profesor i rektor, doktor teologii i prawa kanonicznego. Pochodził z gałęzi rodu Świebodziców herbu Gryf osiadłej nad Wisłoką. Od 1468r. Przz rok był rektorem i wicekanclerzem Akademii Krakowskiej.
Przez wieki wieś przechodziła z rąk do rąk kolejnych właścicieli. Nie była wtedy znaczącą wsią. W wyniku kataklizmu wojennego w 1702 roku wraz z Debicą i okolicznymi miejscowościami Latoszyn został splądrowany, co przyczyniło się do jego upadku. Wiek kolejny spotęgował postępujące rozwarstwienie wsi. Z upadku Latoszyn zaczął się podnosić dopiero w latach 30. XIX wieku. Nastąpił wtedy rozwój gorzelnictwa, powstawały karczmy i gorzelnie. Niestety, klęski żywiołowe, a szczególnie częste powodzie niszczyły zbiory i zasiewy. Ponadto pierwsza połowa XIX wieku obfitowała w powodzie, które nawiedzały okolice Dębicy, w tym Latoszyn. Upadek wsi, jak i większości terenów ziemi dębickiej spotęgowały w tym czasie również epidemie i zarazy. Znaczny ubytek wśród ludności był wynikiem zachorowań na cholerę. Stąd w Latoszynie u stóp Palanej Gery rozciągał się duży cmentarz, gdzie grzebano zmarłych na cholerę, dur brzuszny i inne choroby zakaźne. Z kolei w okresie rabacji galicyjskiej ucierpiał latoszyński dwór, który za długi ówczesnego właściciela został przejęty przez Żydów. Pod koniec XIX w. sprzedali go Romanowi Balce pochodzącemu z kresów wschodnich. Był on ostatnim właścicielem wsi i dworu, do końca II wojny światowej. Ważnym punktem na mapie w Latoszynie były tzw. Łazienki, czyli źródła wody mineralnej, które wykorzystywano już w XVII w. Siarczanowe wody znane były w całym kraju, w XIX wieku powstało tu cenione uzdrowisko, do którego zjeżdżali kuracjusze z najodleglejszych rejonów Polski. Woda ta posiada ponoć właściwości lecznicze w zakresie chorób układu ruchowego, nerwowego, chorób kobiecych, chorób przemiany materii, chorób skóry i chorób zawodowych. Około 1900r. zakład został całkowicie zniszczony. Do odbudowy przystąpiono w 1932r., kiedy powstały nowoczesne Łazienki i pensjonaty. W latach 1939-1945 zakład kąpielowy został całkowicie zniszczony.
Z bogatym dworem kontrastowała biedna i zacofana gospodarczo wieś. Większość zagród była kryta strzechą. Mieszkały w nich głównie rodziny wielodzietne, 8-12 osobowe. Domy mieszkalne przeważnie posiadały jedną izbę, połączoną ze stajnią i stodołą pod jednym dachem. Poprawa warunków materialnych nastąpiła dopiero wtedy, kiedy w ramach COP zaczęły w Dębicy powstawać duże zakłady przemysłowe: Stomil, Wytwórnia Metali Kolorowych, Fabryka Farb i Lakierów.
Dziś Latoszyn nie przypomina już zacofanej wsi sprzed lat. Jego dawna część, tj. dzisiejsze Os. Kępa, została włączona do Dębicy. Wciąż władze miasta starają się o przejęcie kolejnych fragmentów Latoszyna znajdujących się tuż obok granicy z Dębicą. Są również plany przywrócenia wsi dawnej świetności z okresu istnienia uzdrowiska, poprzez jego reaktywację. Źródła mineralnych wód siarczanych wciąż bowiem płyną na tych terenach. Jest już gotowy projekt nowego uzdrowiska. Turystyczne walory Latoszyna to m.in. wzgórza pokryte bukowo – sosnowymi lasami, a także przebiegający tędy szlak rowerowy. Dzięki dynamicznemu rozwojowi tej wsi, staje się ona miejscowością podmiejską, coraz bardziej zacierając granicę między Latoszynem a Dębicą.